Udając się do Ameryki Południowej nie można odmówić sobie wizyty w Peru. Głównym naszym celem powinniśmy obrać niesamowicie magiczne miasto, które zwane jest przez wielu „Rzymem Ameryki”. Miasto to jest w 100% przesiąknięte historią. O owym miejscu krążą ciekawe legendy. Miasto to założyć pierwszy Inka, który na żądanie boga Słońca miał odnaleźć „qosq’o” czyli pępek świata. Aby następnie powstało tam imperium Tawantisuyu. Miasto to do dziś wygląda równie magicznie jak setki lat temu. To też właśnie kusi turystów z całego świata – poznanie tej cywilizacji. Przyjeżdżając tutaj naszym pierwszym celem wycieczki z pewnością będzie Główny Plac, zwany również Placem Broni – to serce miasta. Odbywa się tutaj dosłownie wszystko, od spotkań ze znajomymi, przez procesje, po debaty polityczne.
Co warto spróbować?
Stojąc tutaj zaważymy wiele restauracji, gdzie możemy skosztować lokalnych przysmaków. A są nimi „cuy”, czyli pieczona świnka morska.
Jeśli chodzi o napoje to warto spróbować tutejszego naparu z liści koki (mate de coca). Siedząc w owej restauracji możemy delektować się owymi przysmakami i z ciekawością przyglądać się jak płynie tu czas dla miejscowych.
Nie spać, zwiedzać, z… 🙂
Kolejnym ważnym punktem naszej wycieczki z pewnością będzie katedra, która łączy aż trzy świątynie. Jeśli jesteśmy pasjonatami różnych stylów architektonicznych to tutaj możemy podziwiać ich kilka, bowiem sama katedra byłą budowana prawie sto lat. Możemy zatem zaobserwować wiele elementów z czasów renesansu, gotyku czy baroku. Na naszą uwagę zasługuje również Klasztor Dziewic Słońca. Mogły tu mieszkać najpiękniejsze dziewczynki z całego Peru. Ich głównym zadaniem było pilnowanie świętego ognia. Nazwa klasztoru pochodzi od tego, że dziewczynki musiały być dziewicami do końca swego życia. W innym wypadku czekała ich kara – były zakopywane żywcem. Warto również odwiedzić San Blas – dzielnicę artystów.
Możemy podziwiać nie tylko ciekawe dzieła artystów, ale również samą dzielnicę. Będąc tu nie możemy zapomnieć o Machu Picchu, gdzie wypad najlepiej zacząć oczywiście z Cuzco.